sobota, 4 kwietnia 2015

Małgorzata Warda "Najpiękniejsza na niebie" | Recenzja przedpremierowa



Kiedyś natrafiłam w sieci na złotą myśl - "Matka to osoba, która zastąpi ci każdego. Ale nikt nie jest w stanie zastąpić jej". Z zasady trzymam się z dala od bezmyślnie udostępnianych i podawanych dalej internetowych aforyzmów i demotywatorów, ale te dwa krótkie zdania uderzają prostotą i prawdą. Te słowa, a szczególnie ostatnie zdanie, z pewnością wiele znaczą dla osób porzuconych w dzieciństwie przez matkę. Nikt nie jest w stanie ukoić bólu i zagłuszyć tęsknoty za matką. O potrzebie bycia kochanym, macierzyństwie i poszukiwaniu swych korzeni w swej najnowszej powieści "Najpiękniejsza na niebie" pisze Małgorzata Warda.

Sylwia została porzucona przez matkę w wieku 3 lat. Jako kilkuletnia dziewczynka została adoptowana, jednak nigdy nie udało jej się wypełnić tej pustki, którą, znikając, pozostawiła po sobie biologiczna matka. Sylwia jest śmiertelnie chora, a ratunkiem dla niej może okazać się spokrewniony dawca. Kobieta jest przekonana, iż w dzieciństwie miała siostrę bliźniaczkę. Jedynym śladem są jednak wyblakłe wspomnienia Sylwii. Zwraca się o pomoc do dziennikarki Poli, która specjalizuje się w odnajdywaniu członków rodzin rozdzielonych przez adopcję. Rozpoczyna się walka z czasem i chorobą Sylwii. Kobiecie, która sama jest dziś matką, przyjdzie spojrzeć prosto w twarz prawdzie o swoim pochodzeniu i spróbować zrozumieć, dlaczego matka porzuciła ją i już nigdy nie pojawiła się w jej życiu.

"Najpiękniejsza na niebie" to wzruszający, chwytający za serce obraz dorosłej kobiety, która nigdy nie zapełniła pustki, jaką zostawiła po sobie matka. Małgorzata Warda wykazała się ogromną wyrozumiałością i czułością na ludzkie potrzeby. Autorka jest jak radar, bezbłędnie wyłapuje emocje i tęsknoty serca. Jej najnowsza powieść jest wyrazem empatii i zrozumienia dla porzuconych w dzieciństwie osób. Każda z książek Małgorzaty Wardy dotyka istotnego problemu społecznego, stanowi ważny głos w sprawie. Nie inaczej jest w przypadku "Najpiękniejszej na niebie". Temat, jaki przedstawiła pisarka, należy do niełatwych i bolesnych, a autorce udało się zachować niezwykłą wrażliwość i czułość. "Najpiękniejsza na niebie" opowiada o tęsknocie za najważniejszą osobą na świecie. Tęsknocie silniejszej niż codzienność. Przeszłości, która determinuje teraźniejszość i przyszłość. Poszczególne elementy wskakują na swoje miejsce w układance. Porzucenie w dzieciństwie przez matkę wywołuje lawinę zdarzeń, utrudnia start i przynosi zwątpienie we własne siły. Małgorzata Warda zbudowała prawdziwy, pełen emocji i zrozumienia portret głównej bohaterki. 

"Najpiękniejsza na niebie" to również trzymające w napięciu dziennikarskie śledztwo oraz siła napędowa mediów i portali społecznościowych. Autorka napisała powieść mocno osadzoną we współczesności, ze wszystkimi dobodziejstwami i przekleństwami dzisiejszego świata. Porównuje działania milicji i mediów z początków lat 80., kiedy Sylwia została porzucona przez matkę, ze sprawnością, jaka charakteryzuje współczesne poszukiwania. Napędza machinę, po raz kolejny (po "Mieście z lodu") pisze o mocy sprawczej internetu, uświadamia reguły dzisiejszego świata. W "Najpiękniejszej na niebie" przeplatają się ze sobą dwie opowieści: współczesna, zapis dziennikarskiego śledztwa Poli i jej znajomości z Sylwią oraz historia życia Sylwii, począwszy od pewnego wigilijnego, mroźnego wieczoru, kiedy została porzucona przez matkę. W książce funkcjonuje wiele wątków pobocznych, które logicznie uzupełniają całość, poszerzając sposób postrzegania rzeczywistości przez czytelnika. Zachwyciła mnie kreacja Sylwii i macierzyństwo w jej wydaniu. Mimo iż sama, porzucona przez matkę, nie miała żadnego przykładu, z całych sił starała się dać swojej córce szczęście.

Najnowsza książka Małgorzaty Wardy to powieść o macierzyństwie, miłości oraz niewyobrażalnej tęsknocie za uczuciem bycia potrzebnym oraz kochanym. Autorka obnaża ludzkie uczucia i robi to w absolutnie wyjątkowy, pełen zrozumienia sposób. "Najpiękniejsza na niebie" to cudowna historia o dorosłym dziecku, które nigdy nie zagłuszyło tęsknoty za matką. Piękna, wartościowa książka, którą warto przeczytać.

Dziękuję Wydawnictwu Black Publishing za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego!

Małgorzata Warda "Najpiękniejsza na niebie"
Wydawnictwo Black Publishing, 2015
data premiery: 08.04.2015

3 komentarze:

  1. To musi być wzrusxająca lektura......

    OdpowiedzUsuń
  2. Ksiązka wydaje się wyjątkowa. A pierwsze zdanie - bardzo prawdziwe.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cenię takie wzruszające i dające do przemyślenia historie, tak myślę, dzieciństwo i przeszłość mają duży wpływ na dorosłe życie. Tytuł zapisuję.

    OdpowiedzUsuń