sobota, 4 marca 2017

Patronat medialny: Małgorzata Rogala "Ważka"



Niewielu czytelników wie, że Małgorzata Rogala ma za sobą flirt z powieścią obyczajową, ale to właśnie kryminał jest tym, co autorce wychodzi najlepiej. Po doskonale przyjętej przez szerokie grono czytelników "Dobrej matce" pisarka wraca ze swoją "Ważką". Jak Rogala wypadła tym razem?

Jeśli lubicie kryminały mocno zaangażowane społecznie, doskonale trafiliście, gdyż "Ważka" jest wymarzoną lekturą właśnie dla was. Tym razem starsza aspirant Agata Górska i komisarz Sławek Tomczyk prowadzą śledztwo w sprawie zabójstwa dziennikarza redagującego gazetę internetową. Lista osób, które pragnęły jego śmierci, jest długa. Mężczyzna naraził się wielu ludziom, gdyż w pogoni za sensacją posuwał się do nieetycznych rozwiązań, niszcząc życie swoich "ofiar". Równocześnie Agata próbuje rozwikłać zagadkę śmierci swojej dawnej przyjaciółki, Leny. Jedynym tropem, jaki posiada, jest gustowna broszka w kształcie ważki. Czy to wystarczy, aby odkryć prawdę?

W tej części motywem przewodnim jest internetowy hejt - zjawisko, niestety, dość popularne w naszych czasach. Dziennikarze wietrzą sensację, a anonimowi internauci nakręcają spiralę nienawiści. Koło się zamyka. Małgorzata Rogala jest doskonałym obserwatorem rzeczywistości, potrafi wyciągać mądre wnioski i sprawnie wplatać je gdzieś pomiędzy intrygi kryminalne, co udowodniła już w "Dobrej matce". "Ważka" jest potwierdzeniem wysokiej formy pisarki. Rogala nie spoczywa na laurach i proponuje swoim czytelnikom kolejną świetną powieść.

W swojej najnowszej powieści Małgorzata Rogala podsuwa nam wiele fałszywych tropów. Czytelnik na własną rękę próbuje rozstrzygnąć, kto i dlaczego zabija (bo trupów - to chyba mogę wam zdradzić - będzie więcej...). Atmosferę budują liczne niedopowiedzenia i urwane w połowie zdania myśli. Małgorzata Rogala nie pisze w sposób brutalny, obcesowy. Nie szokuje i nie wbija w fotel, co ostatnio jest bardzo modne wśród polskich kryminalistów, a mimo to potrafi przyciągnąć uwagę i zmusić czytelnika, aby wstrzymał oddech do zaskakującego finału. Rogala nie powiela utartych schematów, sama na własne potrzeby tworzy kategorię lekkiej powieści kryminalnej z mocno zaakcentowanymi wątkami obyczajowymi, a nawet... romantycznymi.

"Ważka" to powieść, którą przeczytacie w jeden, maksymalnie dwa wieczory. Odnoszę wrażenie, iż spodoba się zarówno miłośnikom klasycznych kryminałów, jak i zwolennikom powieści obyczajowych. Jako że zaczytuję się przede wszystkim właśnie w kryminałach i obyczajach, jestem wysoce usatysfakcjonowana i lekturę, oczywiście, polecam.

Małgorzata Rogala, "Ważka"
Wydawnictwo Czwarta Strona, 2017
data premiery: 15.02.2017
liczba stron: 369

2 komentarze:

  1. Ostatnio brakuje mi takiej "szybkiej" książki, która niesamowicie mnie wciągnie. Chętnie książkę Rogali przeczytam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Niedługo sięgnę po pierwszą część cyklu "Zapłata". Dużo sobie po tej książce obiecuję, wszędzie widzę pozytywne opinie o autorce i jej twórczości.

    OdpowiedzUsuń