Wydawnictwo FILIA
Data premiery: 14.06.2017
Liczba stron: 500
Przepiękna, liryczna opowieść o głęboko skrywanych, rodzinnych tajemnicach, które mają potężną moc niszczenia. Zosia, dobry duch rodziny, zmusza jej członków do zmierzenia się trudną przeszłością i wyciągnięcia właściwych wniosków. Tylko ona może ocalić tę familię. Z opisu wydawniczego książki mogłoby się wydawać, że to ckliwy romans, jednakże to coś o wiele, wiele więcej. To literatura obyczajowa w najpiękniejszej odsłonie. Prawdziwa perełka. Monika A. Oleksa snuje swą opowieść niespiesznie, powoli odkrywając przed Zosią - i przed czytelnikiem - wszystkie karty. Chociaż już od początku domyślamy się, jaką rolę w dramacie rodziny odegrała tajemnicza Julia, absolutnie nie psuje nam to zabawy z lektury. Z kart tej powieści bije życiowa mądrość. "Spacer nad rzeką" to źródło wielu ważnych cytatów. Monika A. Oleksa dba nie tylko o to, aby przedstawiona przez nią historia była ciekawa, ale też doszlifowana językowo. W dobie napisanych na kolanie i byle jak zredagowanych książek "Spacer nad rzeką" zachwyca drobiazgowością i dbałością szczegóły i ogromem pracy, jaki pisarka włożyła w swą najnowszą powieść. Jestem oczarowana tą książką i wiem, że to historia z gatunku tych, które na długo pozostaną w moim sercu. A na deser zachwycający Kazimierz Dolny, plastyczne opisy miasteczka i miłość do miejsca, którą Monika A. Oleksa przelała na papier.
Chętnie przeczytam. Idealna na lekturę wieczorową porą, gdy upał już nie daje się we znaki :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń