Jak zapewne zauważyliście, ostatnio jest mnie coraz mniej na blogu. Brak czasu wiąże się z tym, że rozważniej wybieram lektury. Stałam się bardziej wybredna, jednak nie znaczy to, że nie odczuwam głodu dobrej książki. Wręcz przeciwnie, dlatego z przyjemnością przystąpiłam do lektury najnowszej powieści Agaty Kołakowskiej. Nie zawiodłam się. Oczekiwałam po tej pozycji wiele, a dostałam... jeszcze więcej.
Agata Kołakowska jest, moim zdaniem, jedną z najlepiej piszących pisarek młodego pokolenia, a jej proza - mocna i wyrazista. Największym atutem powieści Kołakowskiej są ciekawie nakreślone portrety psychologiczne głównych bohaterów. Autorka lubi sprawdzać wytrzymałość swoich postaci, stawiać ich w sytuacjach niemal ekstremalnych. Nie inaczej rzecz ma się w przypadku "Kolejnego rozdziału", ale na tym kończą się podobieństwa. "Kolejny rozdział" to powieść, za sprawą której poznacie zupełnie nowe wcielenie Agaty Kołakowskiej. Czy lepsze? Moim zdaniem - tak.
"Kolejny rozdział" to, ponad wszelką wątpliwość, obyczaj. Obyczaj, który ma wszelkie predyspozycje ku temu, aby być dobrym kryminałem. Głównymi bohaterami są Maciej Tarski, redaktor w wydawnictwie i Kalina Majewska, poczytna autorka powieści sensacyjnych. Kalina właśnie pracuje nad nową książką, a Maciej z niecierpliwością czeka na kolejny tekst. Pewnego dnia odbiera maila, jakich na jego skrzynkę przychodzą tysiące. Jednak w załączniku, zamiast tekstu całej książki, otrzymuje jeden rozdział. Rozdział, którego treść niepokojąco przypomina jego życie. Niedługo ofiarą "dowcipnisia" pada również Kalina. Ktoś wie o naszych bohaterach więcej, niż oni sami...
Agata Kołakowska przyciąga uwagę czytelnika niemal od pierwszej strony. W powieści panuje atmosfera niedomówień i tajemnic. Jestem zaskoczona emocjami, jakie ta książka we mnie wywołała. Dlaczego wspominałam w poprzednim akapicie o kryminałach? Bo ta powieść trzyma w napięciu jak fantastycznie napisany kryminał. Autorce udało się stworzyć historię obyczajową z na tyle frapującą intrygą, że czytelnik niemal przez cały czas czuje na karku oddech tajemniczego nadawcy wiadomości i ogląda się za siebie z lękiem i niepokojem. Ten swoisty flirt międzygatunkowy wypadł Agacie Kołakowskiej wprost rewelacyjnie. Od tej książki nie można się oderwać.
W powieści znajdziecie wszystko to, co Kołakowskiej wychodzi najlepiej i... o wiele więcej. Pisarka kupiła mnie już swoimi poprzednimi książkami, a "Kolejnym rozdziałem" udowadnia swoją klasę i pokazuje, że jeszcze może zaskoczyć. Agata Kołakowska, tak jak bohaterka jej najnowszej powieści - Kalina, chciała w literaturze spróbować czegoś innego, napisać książkę, jakiej jeszcze nie było w jej dorobku. To była bardzo, bardzo dobra decyzja.
Agata Kołakowska "Kolejny rozdział"
Wydawnictwo Prószyński, 2017
liczba stron: 392
data premiery: 02.02.2017 r.
Nie znam jeszcze książek Kołakowskiej, a tę mam na czytniku i muszę przyznać że mnie zachęciłaś, chociaż przez pewien czas miałam obiekcje co so tej lektury... :)
OdpowiedzUsuńOpis brzmi niezwykle zachęcająco. Lubię powieści obyczajowe, tu jeszcze są wątki kryminalne. A okładka książki jest klimatyczna.
OdpowiedzUsuńRecenzja zachęcająca do zapoznania się z lekturą. Nie miałam jeszcze okazji przeczytać żadnej książki tej autorki, ale przyszedł czas nadrobić zaległości.
OdpowiedzUsuń