czwartek, 7 maja 2015

Patryk Vega "Złe psy. W imię zasad" | Recenzja



Patryk Vega to jedyny twórca, któremu udało się przeniknąć w szeregi policji i zdobyć zaufanie gliniarzy. Towarzyszył policjantom w ich codziennej pracy, przyglądał się zatrzymaniom, był obecny na przesłuchaniach, uczestniczył w pościgach. Przeżył to, co stanowi codzienność polskich stróżów prawa. Na podstawie swoich spostrzeżeń i doświadczeń nakręcił "Pitbulla". Teraz wydaje książkę. "Złe Psy. W imię zasad" właśnie trafiły do sprzedaży.

Gliniarze z warszawskiej policji w rozmowach z Patrykiem Vegą wspominają grupę mokotowską, czasy zakładania pierwszych podsłuchów, najbardziej spektakularne zatrzymania czy brawurowe pościgi za bandytami. Na kartach książki Patryka Vegi spotykamy policjantów pracujących w Wydziale ds. Zabójstw, Kryminalnym czy Realizacyjnym. Poznamy ich pracę od podszewki. Ci ludzie pracowali w policji, kiedy dokonywały się największe zmiany. Jak rozpracowali wymuszających haracze członków grupy mokotowskiej? Jakie prowadzone przez nich sprawy szczególnie zapadły im w pamięć? Co charakteryzuje dobrego psa? Kto i dlaczego robi karierę w policji? Policjanci dzielą się swoimi wspomnieniami z wielu lat służby. Bez cenzury i bez skrupułów.

"Złe psy" to powieść napisana w formie wywiadu Patryka Vegi z policjantami. Autor nie występuje tu jako zewnętrzny narrator, dziennikarz, który tylko zadaje pytania. Z poszczególnymi gliniarzami łączą go wspomnienia i bliska znajomość. Dzięki temu mamy wrażenie, jakbyśmy czytali relację ze spotkania dobrych kumpli, którzy razem przeżyli niejedno. "Złe psy" czyta się rewelacyjnie. Napisane bezpośrednim, prostym językiem, wciągają intrygującą fabułą. Autor obala wiele stereotypów, jednocześnie znajdując potwierdzenie na część z nich. Jeśli chcecie dowiedzieć się, jak naprawdę wygląda praca w policji, "Złe psy" to dla was idealna lektura. Patryk Vega nie koloruje rzeczywistości. 

W książce Patryka Vegi znajdziemy uzupełnienie powszechnie znanych faktów, chociażby z życia i śmierci Sławka Opali, który był jednym z rozmówców autora. "Złe psy" przynoszą odpowiedź na pytanie, co naprawdę stało się ze Sławkiem Opalą i jemu podobnymi. Otrzymujemy pełen, rzetelny obraz człowieka, który poświęcił policji wszystko. A co dostał w zamian? "Złe psy" utwierdzają w przekonaniu, że praca w policji nie jest dla każdego. To ciężki kawałek chleba. Rozmówcy Patryka Vegi nie wybielają swych czynów, szczerze opowiadają o swojej pracy i jej ciemnych aspektach. W książce znajdziemy odpowiedź na pytanie, jaki powinien być dobry policjant i jakie cechy charakteru są kluczowe w tej pracy. Książka ukazuje się w dobrym ku temu czasie. Trwa medialna nagonka na policję, co chwilę na wierzch wywleka się kolejne afery, podkręcane przez dziennikarzy i środowiska antypolicyjne. I właśnie wtedy Patryk Vega wydaje powieść o gliniarzach. Powieść prawdziwą, bez ściemy i bez cenzury. 

"Złe psy" pochłonęłam w całości w jeden dzień. Szalenie interesująca, ciekawa i rzucająca nowe światło na pracę polskiej policji lektura. To musi stać się bestsellerem!

Dziękuję Wydawnictwo Otwartemu za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego!

Patryk Vega "Złe psy. W imię zasad"
Wydawnictwo Otwarte, 2015
ilość stron: 360
data premiery: 06.05.2015

3 komentarze:

  1. ksiazka meeeega ! godna polecenia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, przeczytałam w jeden dzień, wciąga :)

      Usuń
  2. Historia Królika rozbawił mnie do łez. I tyle. Źle się stało że wydano tą książkę. Nikomu szczegóły pracy operacyjnej nie są potrzebne.

    OdpowiedzUsuń