środa, 13 lipca 2016
Anna Karpińska "Przekonaj mnie, że to ty" | Recenzja przedpremierowa
Lubiana i doceniana przez czytelniczki autorka powieści obyczajowych powraca ze swoją najnowszą powieścią. "Przekonaj mnie, że to ty" z pewnością przypadnie do gustu miłośniczkom twórczości Anny Karpińskiej, ale też kobietom zaczytującym się w życiowych, słodko-gorzkich historiach.
Urszula i Edyta. Matka i córka. Po śmierci ukochanego męża i ojca, kobiety nie mogą odnaleźć wspólnego języka. Właściwie od zawsze nie potrafiły się porozumieć, jednak obecność Marka łagodziła kontakty. Kiedy zostają same z pensjonatem w samym sercu Krynicy Morskiej, Edyta postanawia pomóc matce, rezygnując z realizacji własnych marzeń. Frustracja narasta, kiedy w ośrodku pojawia się Iga, córka znajomego Edyty, której obecność budzi dawno uśpione demony. Skrywane przez lata tajemnice wychodzą na jaw, a Edyta ma żal do matki. W tle wciąż przewija się ukochana Hiszpania i perspektywa wyjazdu. Czy Urszula pozwoli Edycie żyć własnym życiem? Czy Edyta odważy się spełnić własne marzenia i co na to jej matka?
Anna Karpińska w swojej najnowszej powieści opisuje skomplikowane relacje matki i córki. Myślę, że w tej historii kobiety w każdym wieku odnajdą część siebie. Bardziej dojrzałe panie dostrzegą w Urszuli siebie, a te nieco młodsze doskonale zrozumieją sytuację, w jakiej znalazła się Edyta. W tej książce nie ma prostych rozwiązań. Obserwujemy pojedynek serca z rozumem, matczynej miłości i skłonności do nadopiekuńczości z młodzieńczym szaleństwem i porywami serca. To powieść o poszukiwaniu własnej tożsamości i swojego miejsca na świecie. Czasem czujemy potrzebę zmian, jednak boimy się, rezygnujemy z marzeń, bo przecież to, co znane jest bezpieczniejsze. "Przekonaj mnie, że to ty" to właśnie opowieść o tej potrzebie. Myślę, że zaskoczy was zakończenie i końcowe wnioski płynące z lektury.
"Przekonaj mnie, że to ty" to kolejna emocjonująca powieść obyczajowa autorstwa Anny Karpińskiej. I choć nie dorównuje niedoścignionej moim zdaniem "Chorwackiej przystani", pisarka napisała jedną z najlepszych książek w swoim dorobku. Ostatecznie przekonały mnie trudne relacje i niewyjawione sekrety z przeszłości - tematy, które w literaturze obyczajowej są przeze mnie szczególnie pożądane. Mamy tutaj dwuosobową narrację, dzięki czemu jesteśmy na bieżąco nie tylko z poszczególnym wydarzeniami, ale też mamy cały czas podgląd na przeżycia wewnętrzne głównych bohaterów. Smaku lekturze dodaje wątek ze spełnianiem marzeń Urszuli o wydaniu własnej książki, tak bliskich mojej osobie.
Nowa publikacja Anny Karpińskiej to doskonała propozycja dla miłośniczek (i miłośników!) literatury obyczajowej. Myślę, że to jedna z lektur "urlopowych", o której warto pamiętać przy pakowaniu walizki. Gwarantuje rozrywkę i miłe chwile spędzone z książką.
Dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego!
Anna Karpińska "Przekonaj mnie, że to ty"
Wydawnictwo Prószyński i S-ka, 2016
liczba stron: 448
data premiery: 19.07.2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Uwielbiam takie książki, w których są jakieś tajemnice, trudne relacje.
OdpowiedzUsuńZapisałam sobie tytuł. Mam nadzieję,ze uda mi się przeczytać tę powieść.
Pozdrawiam i zapraszam także do mnie: http://www.szeptyduszy.blog.onet.pl
Bardzo lubię takie powieści obyczajowe :)
OdpowiedzUsuńja również, chętnie zapoznam się z tą propozycją :)
Usuń