czwartek, 3 lipca 2014

Aneta Krella-Moch "Królewna Lenka ma katar"



Bieganie po kałużach w deszczowy dzień bywa niebezpieczne. Zwłaszcza wtedy, gdy na dworze czai się niezwykle groźny wirus. Przekonała się o tym królewna Lenka, która ma katar, a książka o jej przygodach stała się jedną z ulubionych w naszym domu. Odkąd po raz pierwszy przeczytaliśmy opowieść o sympatycznej dziewczynce, mój syn kilkakrotnie prosił mnie, abyśmy jeszcze raz dali ponieść się historii o "tej królewnie Lence, która ma katar!". 

Królewna Lenka ma dość deszczowej pogody. Jest już tak zniecierpliwiona czekaniem na poprawę pogody, że postanawia udać się na spacer. Zdziwiona wysłuchuje rady ogrodnika, aby lepiej nie wychodzić w taką pogodę, gdyż można złapać.. wirusa. Ale przecież królewna nie zamierza łapać żadnego wirusa! A poza tym, co to jest wirus? Królewna Lenka szybko i dotkliwie przekonuje się, czym owy wirus jest. 

Jesteśmy z synkiem szczerze zachwyceni królewną Lenką i jej przygodami. Książka jest napisana łatwym, aczkolwiek melodyjnym językiem, a perypetie dziewczynki należą do bardzo ciekawych. Przygody Lenki są fantastyczne! Dobrze, że na rynku są dostępne tak mądre i interesujące książeczki edukacyjne dla najmłodszych. To kolejne zalety tej publikacji - zachęcająca cena i walory edukacyjne. Autorka w sposób, który zaciekawia, tłumaczy dzieciakom, czym jest wirus i jakie mogą być konsekwencje spaceru w deszczową pogodę bez kaloszy. 

Aneta Krella-Moch to przede wszystkim znana ilustratorka książek dla dzieci, więc chyba nikogo nie zdziwi fakt, iż autorka nie tylko napisała "Królewnę Lenkę..", ale również wykonała ilustracje, które.. również zachwycają! Trafne spostrzeżenia, piękna kreska, obrazki na każdej stronie przyciągają uwagę najmłodszych. 

Królewna Lenka wzbudza sympatię najmłodszych. Dzieciaki przywiązują się do historii o niesfornej dziewczynce, a i rodzice chętnie wracają do tej lektury. To pierwsza książka o Lence, jaką mieliśmy okazję przeczytać, ale jestem przekonana, iż nie ostatnia. Gorąco polecamy "Królewnę Lence.." wszystkim dzieciakom, niezależnie od płci i od wieku!


Dziękuję Wydawnictwu Skrzat za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego!

Aneta Krella-Moch "Królewna Lenka ma katar"
Wydawnictwo Skrzat, 2014
ilustracje: Aneta Krella-Moch
ilość stron: 35

3 komentarze:

  1. a ja myślałam, że Pani jest taka młodziutka ;) i my Lenkę znamy i lubimy :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż tak młodziutka to chyba nie jestem... :P
      Również pozdrawiam :)

      Usuń
  2. bardzo lubię takie książki :)

    OdpowiedzUsuń