środa, 23 września 2015

Magdalena Witkiewicz "Po prostu bądź" | Recenzja przedpremierowa



Na każdą kolejną książkę Magdaleny Witkiewicz czekają wierne czytelniczki. Jej powieści sprzedają się doskonale na długo przed premierą. Polki pokochały sposób, w jaki Magdalena Witkiewicz pisze o sprawach ważniejszych i tych najważniejszych. Dzisiaj opowiem wam o książce, której chyba nie trzeba przedstawiać. "Po prostu bądź" ukaże się na rynku 7 października i wcale nie przesadzę, kiedy uznam, że jest najbardziej wyczekiwaną powieścią literatury kobiecej tej jesieni.

Rodzice Pauliny mieli wobec niej inne plany niż ona sama. Nie chcieli, by ich córka uczyła się w liceum. Po co jej wykształcenie na wsi? Dziewczyna miała wyjść za mąż, ba!, matka z ojcem nawet znaleźli jej odpowiedniego kandydata, nie rozumiejąc, że Paulinę i Adriana łączyła tylko przyjaźń. Młoda kobieta jednak chciała jednak spełniać własne marzenia. Dostała się na upragnioną architekturę i wyjechała studiować do Gdańska. Nie mogła liczyć na pomoc rodziców, ze wszystkim musiała radzić sobie sama. Spotkała miłość swojego życia, zaczęła układać sobie życie. Jednak los zadrwił z niej okrutnie. Straciła to, co najcenniejsze. Pogrążona w rozpaczy Paulina miała jednak kogoś, dla kogo mogła, musiała! żyć. Tuż obok zawsze był przyjaciel. Przyjaciel, z którym pewnego dnia zawarła pakt. 

Książki Witkiewicz mają w sobie coś takiego, że zostają z czytelnikiem na długo. Dla przykładu weźmy najnowszą, "Po prostu bądź". Można by powiedzieć, że to banalna, prosta i jakże przewidywalna historia. I tak jest. A jednak zawładnęła mym sercem na dobre. Bezwstydnie zaczytywałam się w historii Pauliny, czerpałam z niej pełnymi garściami, rozkoszowałam się każdym słowem, jakie przygotowała dla mnie Magdalena Witkiewicz. Uwielbiam lekkość pióra autorki. Magda z najbardziej nawet zwyczajnej opowieści potrafi stworzyć pełną magii, niebywałą historię. Mimo iż można łatwo i z powodzeniem przewidzieć ciąg dalszy oraz zakończenie książki, czytelnik nie czuje się zawiedziony, bo czerpie niesamowitą frajdę z przygody, jaką przyszło przeżyć mu dzięki Magdalenie Witkiewicz.

"Po prostu bądź" to opowieść o miłości, tej pierwszej, a także tej kolejnej. Autorka stworzyła wiarygodną, ciepłą historię ludzi, którzy muszą podnieść się po stracie, aby odkryć w swoim wnętrzu uczucia, jakich już nie spodziewali się tam zastać. Momentami wzruszająca, czasem zabawna powieść sprawi, że po lekturze poczujecie się lepszymi ludźmi. "Po prostu bądź" dowartościowuje. Przywraca wiarę w to, iż to samo życie, które bywa okrutne, potrafi nas jeszcze mile zaskoczyć. Najnowszą książkę Magdaleny Witkiewicz przeczytałam w jeden dzień, odczuwając fizyczne i psychiczne uzależnienie od lektury. "Po prostu bądź" to kolejna powieść Magdy, która wciąga od pierwszej strony i nie można jej odłożyć na półkę, dopóki nie przeczytamy jej od deski do deski.

Wiele czytelników zaufało Magdzie na długo przed premierą. Mam dla was bardzo dobrą wiadomość - nie pomyliliście się, to był dobry wybór! Jestem przekonana, że czeka was cudowna przygoda z najnowszą powieścią Magdaleny Witkiewicz. "Po prostu bądź" to kolejny hit spod pióra autorki.

Dziękuję autorce oraz Wydawnictwu Filia za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego!

Magdalena Witkiewicz "Po prostu bądź"
Wydawnictwo Filia, 2015
data premiery: 07.10.2015

5 komentarzy:

  1. Jeszcze nie znam dzieł autorki, ale zaczynam się coraz bardziej zastanawiać, czy nie warto poznać jej książek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Najlepszą rekomendacją jest fakt, że od powieści nie można się oderwać. Czytelnik płynie wraz z rozwojem fabuły, aż do ostatniej kartki. I właśnie to jest piękne ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszędzie pełno jest tej książki, co mi skutecznie odbiera na nią chęć. Może za jakiś czas się na nią skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dawno nie czytałam tak poruszającej i prawdziwej książki!
    Jestem zachwycona ;*
    Recenzja również u mnie!
    http://modnaksiazka.blogspot.com/2015/10/zycie-jest-zbyt-krotkie-by-przejsc.html
    Zostaw ślad po sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka z tego co opisujesz wydaje się być ciekawa, jak przeczytam to co mam w planach to napewno po nią sięgnę. Zapraszam do siebie
    http://wswiecieksiazeek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń