wtorek, 10 lutego 2015

Recenzja przedpremierowa | Claire Kendal "Wiem o tobie wszystko"



Stalking - jeszcze do niedawna zjawisko niezidentyfikowane, kojarzone głównie z życiem celebrytek z pierwszych stron gazet. Okazuje się jednak, iż coraz częściej ofiarami stalkerów padają całkiem zwyczajne kobiety, niewystawiające się na widok publiczny i prowadzące spokojne życie w zaciszu czterech ścian. Stalking to chora miłość, obsesja, która skutecznie zatruwa życie pokrzywdzonej. Claire Kendal porusza ten temat w swej debiutanckiej powieści, jaka właśnie ukazuje się nakładem Wydawnictwa Akurat - "Wiem o tobie wszystko".

Clarissa żyje w poczuciu osaczenia. Na każdym kroku widzi jego twarz, odbiera wiadomości, listy, głuche telefony, ucieka, gdy jest śledzona. Rafe staje się jej największym przekleństwem. Clarissa rezygnuje ze swojego życia prywatnego, na kilka tygodni znika z pracy, pojawia się tylko w miejscach publicznych. A wszystko po to, aby wymknąć się swojemu prześladowcy. Nic z tego. Rafe jest niczym cień Clarissy. Wie o niej wszystko. Z dnia na dzień pętla na szyi Clarissy zaciska się coraz mocniej. Kobieta starannie gromadzi dowody, aby pewnego dnia, gdy będzie w stanie udowodnić Rafe'owi nękanie, udać się na policję. Życie Clarissy wymyka się spod kontroli. A wszystko przez chorą miłość Rafe'a.

Claire Kendal napisała wiarygodny, trzymający w napięciu thriller psychologiczny, który z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom powieści "Zanim zasnę". Do czego zdolny jest Rafe? - to pytanie zadajemy sobie przez cały czas trwania opowieści, a z rozdziału na rozdział jesteśmy coraz bardziej rozemocjonowani krokami, jakie mężczyzna podejmuje. Od początku wiemy, KTO jest stalkerem, ale problem "kto?" nie jest tu najważniejszy. Istotne, jest "jak?" i "co?". Taką formę poniekąd wymusza tematyka. Stalker bierze czynny udział w życiu swojej ofiary, spogląda jej w oczy, prześladuje swoją nieustanną obecnością. Claire Kendal stworzyła rzetelny portret ofiary, jak i sprawcy stalkingu. Czytelnik na własnej skórze odczuje strach, jaki towarzyszy prześladowanej kobiecie. "Wiem o tobie wszystko" rodzi w nas uczucie autentycznej złości i bezsilności. Autorka zadbała również o przedstawienie społecznego podłoża problemu, wyjaśnienie, dlaczego pokrzywdzona jest w tej sytuacji sama.

"Wiem o tobie wszystko" pochłania się jednym tchem. To wciągająca i świetnie napisana powieść, której nie mogłam odłożyć na półkę, dopóki nie poznałam całej historii. Dawno żadna książka nie wzbudziła we mnie tak silnych i negatywnych emocji. Miałam ochotę realnie wpłynąć na opowieść, wykrzyczeć Rafe'owi w twarz wszystkie krzywdy Clarissy, wesprzeć ją w tym trudnym dla niej okresie. "Wiem o tobie wszystko" to thriller psychologiczny, który nie tylko trzyma w napięciu, ale porusza nasze poczucie empatii. Stawia czytelnika w roli ofiary. Narracja toczy się dwutorowo - z jednej strony mamy narratora zewnętrznego, z drugiej - Clarissa wtajemnicza nas w swoje problemy, "udostępniając" notatnik. Na uwagę zasługuje również tło historii prześladowania Clarissy przez Rafe'a. Kobieta, aby zniknąć na kilka tygodni z pracy, zgłasza się na ławnika przysięgłego. Proces, w którym uczestniczy Clarissa, stanowi ciekawe uzupełnienie całej opowieści.

Jestem przekonana, iż "Wiem o tobie wszystko" spotka się z uznaniem wszystkich tych, którzy przepadają za niebanalnymi, poruszającymi istotne problemy thrillerami psychologicznym. Claire Kendal napisała wiarygodną, odpowiadającą współczesnym realiom powieść. Czyta się z największą przyjemnością. Polecam!

Dziękuję Wydawnictwu Akurat za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego!

Claire Kendal "Wiem o tobie wszystko"
Wydawnictwo Akurat, 2015
ilość stron: 416
data premiery: 18.02.2015

3 komentarze:

  1. Widziałam zdjęcia, jakie wrzucali bloggerzy na swoje fanpejdże, lub też na instagrama. Przerażające. I muszę przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Intryguje mnie ta książka, a zjawisko stalkingu jest przerażające...

    OdpowiedzUsuń
  3. KSiążka zaciekawiła mnie już oryginalnym pomysłem na promocję. A stalking - warto o nim wiedzieć więcej...

    OdpowiedzUsuń