sobota, 14 marca 2015

Patronat medialny | Barbara Spychalska - Granica "Niespodzianka na 6 liter". Recenzja przedpremierowa



Historia, jakich wiele – samotna kobieta po rozwodzie, niebędąca w stanie zaufać żadnemu mężczyźnie na tyle, aby wpuścić go do swojego życia, a jednocześnie pełna marzeń, że może i w końcu do niej uśmiechnie się los.. Banalnie? Skąd! Powieść Barbary Spychalskiej-Granica to szczere i bezkompromisowe rozliczenie się z bolesną przeszłością.

Magdalena Zięba ma ustabilizowaną sytuację zawodową, samochód oraz mieszkanie, które dzieli z ukochaną suczką rasy bokser. Kilka lat temu rozwiodła się z niepoprawnym, notorycznym kobieciarzem i od tej pory nie może ułożyć sobie życia. Kiedy na spacerze z psem dosłownie wpada na przystojnego blondyna w czerwonej czapce, zdaje się nie dostrzegać rosnącego zainteresowania mężczyzny. Jednocześnie zmieniają się relacje Magdy z wieloletnim przyjacielem, niegdyś młodzieńczą miłością kobiety. Zanim jednak do Magdaleny uśmiechnie się szczęście, ona sama musi mu pozwolić zapukać do jej drzwi. Czy kobieta da sobie jeszcze prawo do szczęścia? Czy w związku liczy się miłość, a może stabilizacja?

Książka jest słodko-gorzką, pełną ciepła, uniwersalną opowieścią o poszukiwaniu szczęścia, a przede wszystkim – o przyzwoleniu na nie. Wraz z bohaterką poszukujemy odpowiedzi na najważniejsze w naszym życiu pytania, aby dostrzec, co w życiu jest najważniejsze. Autorka rozbiera na czynniki pierwsze wszelkie relacje międzyludzkie, począwszy od związku, małżeństwa, poprzez przyjaźń, romans, aż na rodzicielstwie kończąc. Magdalena, obserwując swoich znajomych, przyjaciół, rodzinę, jednocześnie wierzy i poddaje w wątpliwość istnienie uniwersalnych relacji, silniejszych niż upływ czasu i rutyna. "Niespodzianka na 6 liter" to doskonała lektura dla osób poszukujących nietuzinkowych rozwiązań i niebanalnych odpowiedzi.

Podczas lektury doświadczamy zarówno radości, jak i nadziei, a nawet smutku. Ta książka jest niczym życie – prawdziwa, momentami bolesna, czasem wręcz groteskowa. Autorka doskonale operuje humorem sytuacyjnym, nie boi się ośmieszać swojej bohaterki, gdyż wie, że ta jest tylko człowiekiem. Nie waha się również przed postawieniem postaci w sytuacji trudnej, pełnej bólu. Nie doświadczamy tutaj fałszu, gdyż cała historia jest przede wszystkim prawdziwa i realna. Autorce udało się zbudować urzekający portret głównej bohaterki, oparty przede wszystkim na emocjach, przez co lekturę czyta się wprost doskonale. To bardzo dobra powieść obyczajowa, pełna niewiadomych, niesztampowych rozwiązań i nietuzinkowych postaci.

Cały urok powieści Barbary Spychalskiej-Granica polega na cieple, z jakim autorka opowiada swoją historię, oraz poczuciu, iż główna bohaterka jest naszą „dziewczyną z sąsiedztwa”. Całkiem zwyczajni ludzie okazują się niezwyczajni, a najciekawsze historie to te powszechnie znane. Bo właśnie z takich historii składa się nasze życie. 

Dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego!

Barbara Spychalska-Granica "Niespodzianka na 6 liter"
Wydawnictwo Zysk, 2015
data premiery: 16.03.2015

2 komentarze:

  1. Takie książki uwielbiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nic nowego, nic szczególnego, jak wiele innych...szkoda czasu

    OdpowiedzUsuń