sobota, 29 listopada 2014

Ella Harper "Cząstka ciebie" [Recenzja]




W idealnym świecie, kiedy dwoje ludzi kocha się, pragnie ze sobą spędzić życie i mieć dziecko, tworzą szczęśliwą rodzinę i szybko doczekują się potomka. W idealnym świecie. Ale wszyscy wiemy, że idealny świat nie istnieje. Czasem mijają lata, nic się nie dzieje, lekarze bezradnie rozkładają ręce. Kolejne rozbudzone nadzieje i płynące z nich rozczarowania zadają ciosy w samo serce. Realizacja największego marzenia, mimo wszelkich starań i podjętych działań, nie przybliża się nawet o krok. Co wtedy dzieje się między małżonkami? Jaką podjąć decyzję, kiedy stanie się przed dylematem: miłość swojego życia czy pragnienie posiadania dziecka? Na te i inne pytania w swojej książce "Cząstka ciebie" odpowiedzi poszukuje autorka ukrywająca się pod literackim pseudonimem Ella Harper. 

Lucy i Luke Harte stanowią idealnie dobraną, perfekcyjną wręcz parę. Przyjaciele szczerze zazdroszczą im tego niesamowitego porozumienia dusz, jakie połączyło zakochanych. Harte'owie mają wszystko, oprócz jednego, najważniejszego. Po kilku lat bezowocnych starań i ośmiu poronieniach jeszcze raz stają przed szansą na realizację największego marzenia. W wyniku ostatniego możliwego zabiegu in vitro Lucy zachodzi w kolejną ciążę. Tym razem wszystko jest na dobrej drodze, aby kobiecie udało się donosić ciążę i urodzić zdrowe dziecko. Lucy jest w szesnastym tygodniu - jeszcze nigdy nie udało im się przekroczyć magicznej granicy dwunastego tygodnia. Wtedy nadchodzi cios. W wyniku wypadku samochodowego, w którym Luke odnosi poważne obrażenia, mąż Lucy na długie tygodnie zapada w śpiączkę. Jednak to nie koniec planów, jakie los przedsięwziął wobec małżeństwa Harte'ów. Lucy w telefonie męża natrafia na tajemnicze wiadomości, a kilka dni później przy szpitalnym łóżku nieprzytomnego Luke'a spotyka Stellę - koleżankę z pracy mężczyzny. Lucy przyjdzie znaleźć odpowiedź na pytanie, dokąd doprowadziła jej małżeństwo obsesyjna chęć posiadania dziecka.

Lubię książki wydawane pod opiekuńczymi skrzydłami klubu "Kobiety to czytają", gdyż poruszają istotne problemy społeczno-obyczajowe, stawiają czytelnika w ogniu pytań i pomagają spojrzeć na sprawę z nieco innej strony. Tym razem - przyznaję - do lektury podchodziłam z niewielkim lękiem, spodziewając się typowego, niezbyt ambitnego "czytadła". Takie wrażenie odniosłam, kiedy zaznajomiłam się z opisem wydawniczym i przez długi czas nie mogłam pozbyć się tych myśli. Aż sięgnęłam po książkę. Moje wyobrażenia legły w gruzach, dając obraz dojrzałej, przemyślanej, a przede wszystkim mądrej historii. "Cząstka ciebie" okazuje się być bardzo dobrą, a nawet pokuszę się o stwierdzenie, iż rewelacyjną powieścią obyczajową. Autorka dokonuje wiwisekcji pary głównych bohaterów, dając świeże spojrzenie na problem bezpłodności w małżeństwie. Ale nie tylko, gdyż książka obfituje w liczne wątki poboczne, takie jak wierność, rola i wsparcie ze strony rodziny, motyw "tej drugiej" przedstawiony bardzo dokładnie i z dwóch stron medalu, poczucie winy, moralność, czy cena dążenia do realizacji marzeń. Ella Harper zadbała o wierny portret pary małżonków w chwili próby. Wszelkie emocje skupiają się głównie na osobie Lucy, gdyż Luke pozostaje niemym świadkiem następujących wydarzeń. Lucy sama musi odnaleźć prawdę, odpowiedzieć sobie na pytanie, co stracili przez lata starań o dziecko. Ten zabieg ma szczególne znaczenie, gdyż pozwala nam zrozumieć również kwestie, które wychodzą poniekąd "w praniu". Czy w takiej sytuacji to właśnie kobieta jest głównym motorem napędzającym działania całej rodziny? Czy macierzyństwo jest ważniejsze od ojcostwa? Co czuje mężczyzna, sprowadzony przez miłość swojego życia do roli "dawcy spermy"?

"Cząstka ciebie" to doskonały wybór dla klubu dyskusyjnego. Wymarzona lektura, aby siąść przy ciepłej herbacie i rozmawiać o niej przez długi czas. Mnogość wątków, jakie występują w książce, sprowadzi wymianę poglądów do szerokiej dyskusji na tematy niekoniecznie związanie z bezpłodnością i nieudanymi staraniami o dziecko. Mnie szczególnie do gustu przypadło tło powieści, życie poszczególnych członków rodziny Luke'a, jego matki, siostry i brata. Rodziny złamanej i rozbitej poprzez nagłą śmierć ojca. Autorka ciekawie pisze o żałobie, przekonuje, iż istnieją rany, które same nigdy się nie zabliźnią, jeśli starannie ich nie wyliżemy. Szczególną sympatią obdarzyłam szwagierkę Lucy - Nell, którą mogę jednoznacznie okrzyknąć moją ulubioną postacią lektury. Młoda kobieta, która kiedyś w życiu zabłądziła, dziś niekoniecznie podejmuje dobre decyzje i ufa właściwym osobom, jednak cały czas poszukuje - to zwłaszcza jej perypetie przypadły mi do gustu w tle dramatu Lucy i Luke'a. Książka, oprócz tej głównej, podejmuje jednocześnie kilka opowieści, poprzez co przez pierwszych kilkadziesiąt stron odnalezienie się w lekturze może powodować nieznaczne problemy. W mojej ocenie to jedyny zgrzyt. Całość przeczytałam w jeden wieczór, totalnie przejęta i rozemocjonowana odbywającym się na moich oczach załamaniem świata Lucy.

Idealny świat nie istnieje, tak jak i nie istnieją idealne lektury, jednak ja istotnie nie potrafię znaleźć większych wad tej powieści. Mogłabym polemizować z nieco zbyt ckliwym i niewyszukanym zakończeniem, gdyż na ten moment mojego życia nie potrafię zrozumieć pewnych uczuć, jakie zrodziły się w bohaterce, i słów, które zostały wypowiedziane. Jednak pamiętajmy, iż znamy siebie na tyle, ile nas sprawdzono, więc nie mnie oceniać kierunek, w jakim podążyła postać. Jedno jest pewne: kiedy zaczniecie swą przygodę z "Cząstką ciebie", nie będziecie w stanie przewidzieć, dokąd was zaprowadzi. Cenię powieść za wartką akcję i życiowe obserwacje. Tęskniłam za tym uczuciem niemożności oderwania się od lektury. "Cząstka ciebie" zaspokoiła ten głód.

Dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego!

Ella Harper, "Cząstka ciebie"
Wydawnictwo Prószyński i S-ka, 2014
ilość stron: 448
data premiery: 27.11.2014

2 komentarze:

  1. Długo czekałam aż ktoś w sieci umieści recenzję tej książki :) teraz już jestem pewna na 100%, że ją kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z pewnością przeczytam, dziękuję za rekomendację :))))

    OdpowiedzUsuń