Podkomisarz Julia Krawiec musi rozwiązać sprawę brutalnych morderstw dokonywanych na uczniach podwarszawskiej szkoły dla wybitnie uzdolnionych uczniów, zanim zginie kolejne dziecko. "Gwiazdozbiór" to mocna, bezkompromisowa, napisana z rozmachem powieść kryminalna utalentowanej, młodej autorki.
Jeden z uczniów szkoły, do której uczęszczają szczególnie uzdolnione dzieci, zostaje zamordowany. Na miejscu zjawia się młoda podkomisarz Julia Krawiec, której w końcu udało się poukładać zagmatwane życie prywatne. Mężczyzna, z którym związała się po rozwodzie, szanuje ją oraz jej córkę i zdaje się być odpowiednim kandydatem na męża i ojca. Julia sprawę zamordowanego chłopca odbiera bardzo osobiście. Ofiara była w podobnym wieku, co córka policjantki... To jednak dopiero początek szaleńczego planu zabójcy. Giną kolejne dzieci, a policja bezradnie rozkłada ręce. Tymczasem do ASP ktoś wysyła tajemniczą przesyłkę, w której znajdują się rysunki zamordowanych uczniów. Nadawcą listu może być morderca lub osoba, która przebywała na miejscu zbrodni - z ogromną starannością oddano sposób ułożenia ciał i inne detale. Julia musi znaleźć autora rysunków, zanim dojdzie do kolejnego zabójstwa.
Żałuję tylko jednego, a mianowicie że rozpoczęłam swoją przygodę z twórczością Marty Zaborowskiej dopiero od jej trzeciej powieści. To niezwykle uzdolniona autorka, która po mistrzowsku kreuje rzeczywistość i kreśli wyraźne szkice psychologiczne swoich bohaterów. Dawno nie czytałam kryminału, który wywołałby we mnie aż tak silne emocje. Marta Zaborowska potrafi przenieść czytelnika na miejsce zbrodni, chyba nie spotkałam się dotychczas z tak dokładnymi i sugestywnymi opisami terenu, ciała oraz pozostałych detali. "Gwiazdozbiór" to prawdziwa gratka dla miłośników dobrego kryminału, Zaborowska potrafi zmrozić krew w żyłach i... cholera, przecież podczas lektury naprawdę poczułam odór rozkładającego się ciała. Niesamowite. Autorka oddziałuje na wyobraźnię, a przy tym tworzy skomplikowane zagadki kryminalne.
Kto jest mordercą? W połowie lektury pomyślicie - tak jak ja - "wiedziałem! Eee, mogłaby się bardziej wysilić, nie ma tu niczego skomplikowanego...". Aż przychodzi zakończenie - moment, kiedy twarz zabójcy wyłania się z mroku... I wasza teoria pada. Marta Zaborowska trzyma swoje najlepsze karty na sam koniec i z miną pokerzysty blefuje, podsuwa fałszywe tropy i pozwala nam uwierzyć, że rozwiązanie zagadki jest tak blisko. Nic bardziej mylnego. Odpowiedź schowana jest głęboko pod powierzchnią. Wraz z rozwiązaniem, przychodzą refleksje. Bo "Gwiazdozbiór" to powieść napisana nie tylko po to, by zaskoczyć i zapewnić rozrywkę. Marta Zaborowska wbija kij w mrowisko, pisząc o bardzo ważnym problemie społecznym, z którym boryka się większość szkół w kraju.
"Gwiazdozbiór" to ponad 500 stron doskonałej literatury kryminalnej, które przeczytałam w jeden wieczór. Dzisiaj jestem niewyspana, ale nie mogłam odłożyć lektury na półkę, zanim nie poznałam rozwiązania skomplikowanej zagadki. Marta Zaborowska jest utalentowaną i niezwykle sugestywną autorką, polecam serdecznie.
Dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego!
Marta Zaborowska "Gwiazdozbiór"
Wydawnictwo Czarna Owca, 2015
liczna stron: 520
data premiery: 04.11.2015
Po takiej recenzji po prostu TRZEBA to przeczytać. Jako miłośniczka takich klimatów chętnie sięgnę po książki pani Marty. Zwłaszcza, że wciąż mało poznałam polskich kryminałów. Już nie mogę się doczekać!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ja zabiorę się najpierw za pierwszą książkę pisarki ;)
OdpowiedzUsuń