Pokazywanie postów oznaczonych etykietą spacer aleją róż. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą spacer aleją róż. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 24 września 2017

Edyta Świętek "Spacer Aleją Róż Tom 3. Drzewa szumiące nadzieją"




Edyta Świętek, "Spacer Aleją Róż Tom 3. Drzewa szumiące nadzieją."
Wydawnictwo Replika, 2017
Data premiery: 24.10.2017 r.


RECENZJA PRZEDPREMIEROWA, PATRONAT MEDIALNY PRZEGLĄDU CZYTELNICZEGO


Nad Nową Hutą zbierają się czarne chmury. Mieszkańcy najmłodszej dzielnicy Krakowa bezskutecznie starają się o pozwolenie na budowę kościoła. To właśnie na tle przełomowych wydarzeń końca 50. i początku 60. lat poprzedniego stulecia toczy się codzienne życie rodziny Szymczaków. Brutalnie spacyfikowani przez wspieraną przez oddziały ZOMO Milicję Obywatelską mieszkańcy Nowej Huty przeżywają rodzinne dramaty. Kto wyjdzie z tych wydarzeń cało, a kto zapłaci najwyższą cenę? Trzecim tom sagi "Spacer Aleją Róż" obfituje w liczne zwroty akcji. Ta powieść, podobnie jak dwa poprzednie tomy, wciąga w świat bohaterów od pierwszej strony aż do kolejnego zaskakującego finału. To książka z gatunku tych, dla których zarywa się noce. Lekturę zaczęłam w sobotę wieczorem, w niedzielę odłożyłam już na półkę, wzbogacona o wiedzę, refleksję i liczne przemyślenia. Edyta Świętek, opisując losy kolejnych pokoleń Szymczaków, stawia przed nami wiele pytań o to, co w życiu jest najważniejsze. Którą drogą powinniśmy podążać? Ale "Drzewa szumiące nadzieją" to, niestety, nie tylko zamierzchła już dla młodych ludzi historia. To moment zadumy. W tych trudnych czasach, które opisuje Edyta Świętek, Polak stawał przeciwko Polakowi, brat przeciwko bratu. Musimy dołożyć wszelkich starań, aby podobna sytuacja już nigdy nie miała miejsca. Edyta Świętek nie moralizuje, ale wiernie oddając rzeczywistość, delikatnie sugeruje, jakich schematów nie powinniśmy powielać, jaką lekcję wyciągnąć z doświadczeń naszych ojców, dziadków. Pisarka w sposób niepozbawiony empatii, wrażliwości i zrozumienia opisuje dramat jednostki na tle ważnych wydarzeń drugiej połowy XX wieku. Bohaterowie "Spaceru Aleją Róż" często zbaczają z tej właściwej drogi, mają liczne wątpliwości, są ludzcy aż do bólu. I w tym tkwi sekret tej sagi.
Uważam, że cała saga "Spacer Aleją Róż" jest jedną z najciekawszych propozycji rynku wydawniczego w 2017 roku. Każda część trzyma bardzo wysoki poziom, nie sposób określić, która z powieści jest najlepsza, gdyż one wszystkie właśnie takie są. Nie bez powodu zamieszczam recenzję na miesiąc przed premierą "Drzew szumiących nadzieją". Jeśli jeszcze nie mieliście okazji przeczytać "Cienia burzowych chmur" i "Łąk kwitnących purpurą", musicie koniecznie nadrobić zaległości. "Drzewa szumiące nadzieją" trafią na księgarniane półki 24 października i z pewnością podbiją serca czytelników.

sobota, 20 maja 2017

Patronat medialny: Edyta Świętek "Łąki kwitnące purpurą. Spacer Aleją Róż Tom 2"




Rodzina Szymczaków powraca w powieści będącej kontynuacją równie udaną, co pierwszy tom ich przygód. Edyta Świętek sprostała oczekiwaniom, jakie pojawiły się po lekturze Cienia burzowych chmur. W ręce czytelników oddaje kolejną dopracowaną i zachwycającą rozmachem opowieść z intrygującymi zagadkami w tle. Serdecznie polecam! 
Magdalena Majcher, pisarka i recenzentka

Taka rekomendacja pojawiła się na tylnej okładce drugiego tomu cyklu "Spacer Aleją Róż", który pokochali czytelnicy. Zastanawiam się cóż więcej, ponad to, co już napisałam, mogłabym dodać? Postanowiłam dziś zrezygnować z tradycyjnej formy notek, jakie zwykle pojawiają się na blogu i napisać o tej książce z zupełnie innej perspektywy.

Edytę Świętek poznałam latem 2014 roku, kiedy zaangażowałam się w promocję jej pierwszej powieści wydanej w Replice, czyli "Cienie przeszłości". Przed pierwszym spotkaniem nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać. Sama jeszcze wówczas nie publikowałam, a pisarz wydawał mi się postacią wręcz mistyczną. Edyta zjednała mnie do siebie otwartością, serdecznością i szczerością. Od tej pory z sympatią obserwowałam jej dalszy rozwój zawodowy. Chętnie czytałam jej książki, ale nie traktowałam tych powieści jako literatury górnych lotów. Zapewniały mi rozrywkę, a właśnie tego wówczas potrzebowałam. Wszystko zmieniło się, kiedy Edyta wydała pierwszy tom cyklu "Spacer Aleją Róż" pt. "Cień burzowych chmur". Z autorki lekkich i niezobowiązujących powieści dla kobiet stała się dla mnie dojrzałą pisarką. Pisarką z pierwszej ligi. Zmieniłam też postrzeganie o jej twórczości. "Spacer Aleją Róż" to już naprawdę literatura wysokich lotów.

"Łąki kwitnące purpurą" udowadniają, że Edyta Świętek jest w fenomenalnej formie. Jako pisarka tym bardziej doceniam ogrom pracy, jaki włożyła w ten cykl. Wiem, że szukanie materiałów, grzebanie w tekstach źródłowych i zbieranie informacji może dopiec. Tym bardziej doceniam to, jak zgrabnie Edyta weszła w rolę autorki powieści obyczajowo-historycznych. Zachwycam się nie tylko samą historią, swoją drogą - fenomenalną, ale przede wszystkim właśnie dbałością o szczegóły i dojrzałym warsztatem. Wiem, że obecnie Edyta skoncentrowana jest na sadze, ale mam cichą nadzieję, że kiedy już wrócimy ze "Spaceru Aleją Róż", pisarka zabierze nas w równie fenomenalną podróż. Saga jest zdecydowanie "jej" gatunkiem, w którym sprawdza się najlepiej.

Zakończenie jest tak mocne, że ponownie nie pozostaje mi nic innego, tylko czekać na trzeci tom. Dobra literatura to taka, która zostaje z nami na dłużej. Bohaterowie kolejnych tomów "Spaceru Aleją Róż" z pewnością zagoszczą na stałe w moim sercu. Możecie więc wyciągnąć odpowiednie wnioski.

Edyta Świętek "Łąki kwitnące purpurą" 
Wydawnictwo Replika, 2017
liczba stron: 384
data premiery: 23.05.2017 (prapremiera na Warszawskich Targach Książki)

środa, 8 lutego 2017

Patronat medialny: Edyta Świętek "Cień burzowych chmur. Spacer Aleją Róż Tom 1"




Cóż to jest za powieść! Poznajcie zupełnie nowe, zaskakujące wcielenie Edyty Świętek. "Cień burzowych chmur" to mocne rozpoczęcie sagi "Spacer Aleją Róż", a że apetyt rośnie w miarę jedzenia… ja już czekam na drugi tom! 

Przyznaję , że Edyta Świętek zaskoczyła mnie tą książką. Autorka znana dotychczas z lekkich, niezobowiązujących i przyjemnych kobiecych historii, tym razem proponuje czytelnikom dojrzałą sagę o losach rodziny Szymczaków. W tle obserwujemy zapoczątkowaną w 1949 roku budowę osiedla Nowa Huta, które dziś jest największą dzielnicą Krakowa. Pisarka sama pochodzi z Nowej Huty i postanowiła oddać historię tej części stolicy Małopolski na kartach swojej powieści. "Cień burzowych chmur" to przesiąknięta lokalną historią opowieść o powojennych ścieżkach życia całej rodziny Szymczaków, ale głównym bohaterem jest Bronisław. To właśnie on, jako pierwszy z familii, wyrusza do Nowej Huty, aby tam rozpocząć wszystko od nowa. W wyniku reformy rolnej stracił cały majątek i został zmuszony do wyjazdu z rodzinnej wsi, aby szukać szczęścia we świecie.

"Cień burzowych chmur" to fenomenalne rozpoczęcie cyklu "Spacer Aleją Róż", będące swoistą obietnicą i bardzo udanym rozpoczęciem sagi. Już w pierwszej części Edyta Świętek przygotowała dla czytelnika całą gamę emocji: począwszy od niespełnionej miłości, poprzez lęk o byt najbliższych, aż po nienawiść, chęć zemsty. Doskonale wykreowana postać odwiecznego wroga rodziny, Bartłomieja Marczaka, budzi w czytelniku najmroczniejsze instynkty. Edyta Świętek wiernie oddała realia opisywanej epoki. Nepotyzm, kolesiostwo, niesprawiedliwość, krzywda - właśnie w takich warunkach przyszło odbudować Polskę po okupacji hitlerowskiej.

Pisarka zgrabnie łączy fikcję literacką z autentycznymi wydarzeniami, sprawiając, że nie sposób odłożyć tę lekturę na półkę. "Cień burzowych chmur" to powieść monumentalna, zaskakująca nie tylko tematyką, ale też rozmachem. Moim zdaniem to jest właśnie kierunek, w jakim powinna podążać autorka, bo żadna, absolutnie żadna z jej dotychczasowych książek nie może się równać z pierwszym tomem sagi "Spacer Aleją Róż". Edyta Świętek zaryzykowała wiele, porzucając dobrze znane klimaty, za które zdążyły pokochać ją czytelniczki, i... moim zdaniem wygrała. Wygrała, bo mam wrażenie, że jej saga będzie wydarzeniem na miarę "Stulecia Winnych" Ałbeny Grabowskiej. Mam bardzo podobne odczucia po lekturze. Chcę jeszcze, jeszcze i jeszcze, doceniając ogrom pracy, jaki włożyła Edyta w ten cykl, i talent.

Jestem zaszczycona, że zostałam poproszona o przygotowanie rekomendacji na okładkę tak dobrej książki i miałam okazję przeczytać ją przed premierą. Przeczytajcie koniecznie "Cień burzowych chmur" i wypatrujcie premier kolejnych tomów. To będzie hit!

Edyta Świętek "Cień burzowych chmur. Spacer Aleją Róż Tom 1"
Wydawnictwo Replika, 2017
data premiery: 14.02.2017