wtorek, 20 stycznia 2015

Recenzja przedpremierowa | Liliana Fabisińska "Córeczka"




Znana z twórczości dla dzieci i młodzieży Liliana Fabisińska napisała powieść obyczajową dla dorosłych. Powieść niezwykłą jak na polskie realia, w kraju, gdzie wirus HIV wciąż uparcie kojarzony jest ze środowiskiem narkomanów i homoseksualistów. Tymczasem to dotyczy nas wszystkich. Każdy z nas, wkraczając w nowy związek, dźwiga za sobą pewien bagaż doświadczeń. Czasy, kiedy seks przedmałżeński był tematem tabu, minęły bezpowrotnie. A jednak wciąż tematem tabu pozostaje wirus HIV. Tematem, który w swej książce "Córeczka", oswaja Liliana Fabisińska. Ale to nie jest powieść tylko o HIV. To powieść o miłości, w jej najróżniejszych wariantach.

Agata jest cenioną psychoterapeutką i ekspertem od wychowywania dzieci. Opublikowała liczne prace naukowe, występuje w telewizji śniadaniowej w roli konsultanta, pisze dla czasopism. Prowadzi spokojne oraz szczęśliwe życie u boku męża Marcina, jest spełnioną matką 6-letniego Filipa. Ba, w końcu pracuje jako ekspert od funkcjonowania rodziny! Poukładany świat Agaty burzy pojawienie się Zuzy - córki mężczyzny, z jakim kobieta w przeszłości miała romans. Dziewczyny, której Agata kiedyś zbyt pochopnie złożyła obietnicę. Miała być jej mamą, gdyż prawdziwa mama Zuzi porzuciła córkę i męża. Teraz, po latach Zuzanna zwraca się do Agaty po pomoc. Wyjawia jej sekret, który może kosztować życie wielu osób. 

"Córeczka" to doskonała lektura dla wszystkich tych, którzy twierdzą, że "nas to nie dotyczy". Liliana Fabisińska podjęła udaną próbę uświadomienia społeczeństwa. Jej książka to bardzo ważny głos w sprawie profilaktyki zdrowotnej i badania w kierunku HIV. Bohaterowie powieści to całkiem zwyczajni ludzie, odnoszący sukcesy na niwie zawodowej oraz prywatnej. Fabisińska zrywa ze stereotypami, uświadamia czytelnika, jak poważny jest problem niskiej wykrywalności wirusa HIV w Polsce. Ale "Córeczka" to nie tania pogadanka. To doskonała rozrywka, literatura na doprawdy wysokim poziomie. Liliana Fabisińska w rewelacyjny sposób połączyła istotne przesłanie z lekkim tonem i intrygującą fabułą. "Córeczka" to obietnica przyjemnie spędzonych chwil z lekturą, od której nie można się oderwać. Mnie się to w każdym razie nie udało.

Tej książki nie trzeba za specjalnie wychwalać - ona broni się sama. "Córeczka" zachwyca silnym poczuciem rzeczywistości, prawdą o życiu. Mnie najbardziej spodobał się kontrast na linii życie zawodowe a prywatne Agaty. Bohaterka, uznawana za drugą "Supernianię" i eksperta od wychowania dzieci, także ma rodzinne problemy. Kilka lat temu popełniła klasyczny błąd, obiecała więcej, niż była w stanie zapewnić i dziś musi za to słono zapłacić. Powieść Liliany Fabisińskiej jest ciekawym spojrzeniem na relacje rodzinne, książką o najróżniejszych wariantach miłości. Tej szalonej, nieprzemyślanej, ale także dojrzałej, zapewniającej w życiu stabilizację. To również historia o miłości rodziców do dziecka, tej największej, w najczystszej postaci, ale również tej skomplikowanej, kiedy ludzi nie łączą więzy krwi, a partner do nowego związku wnosi nie tylko swoją przeszłość, lecz także dziecko. "Córeczka" jest głosem przeszłości, która staja się teraźniejszością. Jestem zachwycona wielowymiarowością i wielowarstwowością tej opowieści. Liliana Fabisińska, pisząc, porusza najbardziej istotne kwestie: rodzina, miłość, dziecko, macierzyństwo, zdrowie, namiętność, i robi to w sposób absolutnie nieprzeciętny.

"Córeczkę" czyta się jednym tchem. To kolejna, po "Pierwszej na liście" Magdaleny Witkiewicz, bardzo udana i obiecująca noworoczna propozycja Wydawnictwa Filia. Sama zresztą Magda Witkiewicz przyznała, iż początkowo była przekonana, że piszą z Lilianą Fabisińską jedną książkę - wszak zaczyna się bardzo podobnie - w progach drzwi głównych bohaterek staje dziewczyna i burzy uporządkowane życie. Myślę, że warto z bliska przyjrzeć się tej historii. Warto dać zburzyć swój świat, aby odbudować go na nowo. Rewelacyjna książka, polecam!

Dziękuję Wydawnictwu Filia za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego!

Liliana Fabisińska, "Córeczka"
Wydawnictwo Filia, 2015
ilość stron: 416
data premiery: 28.01.2015

4 komentarze:

  1. Ale podkręciłaś atmosferę! Must have!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam straszną ochotę na ten tytuł od kiedy pojawił się w zapowiedziach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chociaż nazwisko autorki gdzieś pałęta mi się w odchłaniach pamięci, nie mogę sobie przypomnieć, czy czytałam coś co wyszło spod ręki tej pani. A co do Hiv- zgadzam się, ten temat wciąż jest tabu, a można nim się zarazić nawet podczas wizyty u dentysty czy u kosmetyczki...

    OdpowiedzUsuń
  4. Polecam też "Amor z ulicy rozkosznej".

    OdpowiedzUsuń