"Zapłata" to trzecia powieść Małgorzaty Rogali. Miejski, nieco kobiecy kryminał zapewnia doskonałą rozrywkę i przyspieszone bicie serca. Małgorzata Rogala skupia się na bolesnej przeszłości, jaka determinuje działania bohaterów. "Zapłata" to nie tylko kryminał, ale również obiecująca powieść psychologiczno-obyczajowa. Autorka zaprasza nas do okrywania sekretów, które zapewne nigdy nie ujrzałyby światła dziennego, gdyby nie dokonano okrutnej zbrodni.
Warszawa, lata współczesne. W toalecie jednego z modnych klubów zostają odnalezione zwłoki. Do sprawy zostają przydzieleni funkcjonariusze z Wydziału Zabójstw: Sławomir Tomczyk i Agata Górska. Szybko okazuje się, że ofiarą jest syn wpływowego i znanego adwokata. Agata podejrzewa, że zabójstwo może mieć związek z pewną niewyjaśnioną sprawą sprzed lat i dramatem jej najlepszej przyjaciółki, Justyny. Chłopak Justyny, Filip został zamordowany, a winni tej zbrodni nigdy nie zostali ukarani. Agata nie zamierza jednak przyznawać się do swojej znajomości z Justyną. Obawia się, iż mogłaby zostać odsunięta od sprawy.
"Zapłata" trzyma w napięciu od pierwszego zdania do ostatniej strony. Jeśli spodobała się wam poprzednia powieść autorki "Kiedyś cię odnajdę", jestem przekonana, że również najnowsza książka Małgorzaty Rogali spełni wasze oczekiwania. Utrzymana w podobnym klimacie, doskonale łączy cechy powieści kryminalnej i obyczajowej. Śledztwo w sprawie morderstwa jest wiodącym wątkiem, ale nie jedynym. Małgorzata Rogala poświęca uwagę również życiu prywatnemu swoich bohaterów. Wplata elementy romansu. "Zapłata" to flirt klasycznego kryminału z innymi gatunkami. Mam wrażenie, że spodoba się głównie kobietom, ale również mężczyźni znajdą tu coś dla siebie. "Zapłata" wciąga od pierwszej strony. Czyta się błyskawicznie. Małgorzata Rogala pisze z dbałością o szczegóły, ale nie jest przesadnie drobiazgowa, dzięki czemu "Zapłatę" pochłonęłam jednym tchem. Odnoszę wrażenie, iż powieść nie jest ani za krótka, ani długa, a raczej idealnie wyważona. Nic dodać, nic ująć.
Jedyny minus za to, że odpowiedź na pytanie "kto zabił?" nasuwa się zbyt łatwo. Zdaję sobie sprawę, że "Zapłata" ma taką, a nie inną konstrukcję, która znacząco wpływa na skrócenie listy podejrzanych do minimum. Mam jednak wrażenie, iż można było ukryć mordercę trochę głębiej, nie podsuwać go czytelnikowi na tacy. Właściwie od początku obstawiałam dwie osoby i okazało się, że jedna z nich jest mordercą. Pozostaje lekki niesmak, wolę, gdy tożsamość zabójcy nie jest aż tak oczywista. W zasadzie to jedyny zarzut z mojej strony. "Zapłatę" zaliczam do lektur udanych. Lubię takie kryminały, jakie pisze Małgorzata Rogala. Akcja pędzi w zawrotnym tempie już od początku, autorka nie poświęca uwagi zbyt wielu detalom i przez cały czas trzyma czytelnika przy sobie. Wyraziste postacie, mocne i logiczne umotywowanie działań bohaterów dodatkowo zachęcają do lektury.
Z pewnością warto przeczytać "Zapłatę", gdyż to rozrywka w najczystszej postaci. Czyta się świetnie! Autorka potrafi wzbudzić zainteresowanie czytelnika. Małgorzata Rogala bardzo dobrze czuje się jako "kryminalistka" i z niecierpliwością czekam na jej kolejną powieść. A tymczasem wy koniecznie przeczytajcie "Zapłatę".
Dziękuję autorce za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego!
Małgorzata Rogala, "Zapłata"
Wydawnictwo W.A.B., 2015
ilość stron: 288
data premiery: 17.06.2015
"Kiedyś Cię odnajdę" przeczytałam z dużą przyjemnością, dlatego i po "Zapłatę" chętnie sięgnę. Bardzo podoba mi sie to, jak autorka miesza gatunki i w każdym - mam wrażenie - czuje się swobodnie :)
OdpowiedzUsuńCudowna okładka :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wczoraj przeczytałam tą książkę jednym tchem, świetnie się czyta. Z Twoją recenzją zgadzam się w 100%, świetna książka, super napisana, tylko za łatwo można się domyślić kto zabił. Ale i tak warto było po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuń