"Fani Jodi Picoult po prostu pochłoną tę książkę" - czytamy rekomendację na okładkę. Uwielbiam prozę w stylu Picoult czy Chamberlain. Nie trzeba mnie było dwa razy namawiać. I rzeczywiście, powieść połknęłam w całości na raz. Niesamowita, przekonująca, fantastyczna! Jeśli przeczytaliście już wszystkie książki autorstwa Jodi Picoult i doskwiera wam brak tego typu literatury, koniecznie zwróćcie uwagę na "Małe cuda" Heather Gudenkauf. Ja już wiem, że przeczytam każdą kolejną powieść tej autorki.
Ellen Moore pracuje jako pracownik społeczny. W swojej pracy musi kierować się rozsądkiem i dobrem swoich podopiecznych. Nie może pozwolić sobie na chwilę wahania. Tam, gdzie najmłodszym dzieje się krzywda, wkracza Ellen. Kiedy trzeba, odbiera dzieci rodzicom. Nie przypuszcza, że sama kiedyś znajdzie się w podobnej sytuacji. Jeden mały błąd, chwila nieuwagi i Ellen staje po drugiej stronie. Córka Ellen trafia w krytycznym stanie do szpitala. Jej stan wynika z zaniedbania, jakiego dopuściła się Ellen. To był wypadek, jednak Ellen wpada w pułapkę systemu, jakiemu służy od lat. Grożą jej poważne konsekwencje. Wtedy Ellen spotyka Jenny. Dziesięcioletnią dziewczynkę, która zgubiła się i jest skazana tylko na siebie. Jenny mieszka z nadużywającym alkoholu ojcem. Często zmieniają miejsce zamieszkania, mężczyzna nie ma stałej pracy. W wyniku szamotaniny na dworcu ojciec Jenny zostaje aresztowany, a dziewczynka rusza w samotną podróż. Na swojej drodze spotka Ellen i jej matkę.
"Małe cuda" to intrygujące spojrzenie na system pomocy społecznej. Powieść Heather Gudenkauf jest głosem w dyskusji na temat niedoskonałości tego systemu. Pokazuje, jak łatwo można wpaść w pułapkę i jak krótka droga dzieli człowieka od bycia szanowanym członkiem społeczności do losu wytykanej palcami matki oskarżonej o poważne zaniedbanie wobec swojego dziecka. Każdy z nas popełnia błędy. Chwila nieuwagi może nas wiele kosztować. "Małe cuda" to przerażający obraz konsekwencji, jakie niesie ze sobą jeden mały błąd. Opowieść przypomina mi głośną historię z pierwszych stron gazet, jaka wydarzyła się w ubiegłe lato w Polsce. Wtedy też zastanawialiśmy się "jak mógł zapomnieć? jak mógł nie zauważyć?". Powieść Heather Gudenkauf przynosi odpowiedzi na te pytania. Autorka napisała fenomenalną powieść obyczajową poruszającą ważne tematy natury społecznej. Jeśli lubicie taką tematykę, będziecie zachwyceni. Heather Gudenkauf to jedna z lepszych, obok Picoult i Chamberlain, pisarek w tej dziedzinie.
"Małe cuda" czyta się błyskawicznie! Rozdziały są takie jak lubię, krótkie i zakończone niespodziewanymi zwrotami akcji. Opowieść Ellen przeplata się z historią Jenny. Te dwie, z pozoru zupełnie inne bajki łączą się w jedną zgraną całość. "Małe cuda" to ciekawe spojrzenie na zaburzone relacje matek i córek. Gudenkauf w wzruszający sposób pisze o radości dzieci, kiedy wraca do rodziców. Matka to zawsze matka. Nawet najgorsza, która dopuściła się zaniedbania, zrobiła krzywdę swojemu dziecku, będzie dla niego najważniejszą osobą. Autorka opowiada historię z kilku perspektyw, dzięki czemu zyskujemy pełen obraz sytuacji. To książka z gatunku tych skończonych, po których nie odczuwamy nawet grama niedosytu. Rozbudza apetyt na kolejne powieści Heather Gudenkauf. Jestem przekonana, że z nieukrywaną przyjemnością sięgnę po następną książkę autorki, którą Wydawnictwo Filia zapowiada na jesień.
Lubicie prozę Jodi Picoult czy Diane Chamberlain? W takim razie z pewnością pokochacie Heather Gudenkauf! "Małe cuda" to doskonała propozycja dla miłośników dobrej powieści obyczajowej. Rewelacyjna książka, którą pochłonęłam jednym tchem. Sprawdźcie koniecznie!
Dziękuję Wydawnictwu Filia za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego!
Heather Gudenkauf "Małe cuda"
Wydawnictwo Filia, 2015
ilość stron: 416
data premiery: 03.06.2015
Wiedziałam, że będzie to dobra książka. Na pewno przeczytam, tylko nie wiem kiedy ;-)
OdpowiedzUsuńCzytałam, a właściwie pochłonęłam tę książkę. Daje do myślenia i pokazuje, że jeden mały błąd może zmienić na zawsze życie człowieka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Już wcześniej zwróciła moją uwagę, mam ją na liście planowanych zakupów (-:
OdpowiedzUsuńRecenzja nowej powieści autorki "Jeden krok".
OdpowiedzUsuńZapraszam
http://modnaksiazka.blogspot.com/2015/10/jedna-szkoa-jeden-uzbrojony-mezczyzna-i.html