piątek, 21 października 2016

Fiona Barton "Wdowa" | Recenzja



Przyznam, że mam z tą książką mały problem. Podobała mi się historia przedstawiona przez Fionę Barton, autorka z pewnością miała nietuzinkowy i oryginalny pomysł, jednak mam wrażenie, że zabrakło przysłowiowej kropki nad "i", a potencjał tej powieści nie został w pełni wykorzystany.

Przyznam, że przed lekturą "Wdowy" nie myślałam o innych uczestnikach dramatów, jakie rozgrywają się na salach sądowych. Bo oprócz ofiar i sprawców są jeszcze ich najbliżsi. Zazwyczaj skupiamy się na rodzinie ofiary, solidaryzujemy się z nią. Zapominamy o bliskich morderców, gwałcicieli czy pedofilów. Tymczasem oni również przeżywają swój dramat. Jean wiernie trwała u boku swojego męża, podejrzanego o popełnienie straszliwej zbrodni. Cierpliwie znosiła oskarżycielskie spojrzenia i obecność ciekawskich dziennikarzy. Czy żona mogła nie wiedzieć? Po śmierci Glena kobieta postanawia podzielić się swoją wersją historii.

Jedna wersja prawdy nie istnieje. Każdy z bohaterów ma swoją prawdę. Ale która jest tą właściwą? Zazdroszczę Fionie Barton pomysłu. Nie ulega wątpliwości, że stworzyła niesztampowy thriller psychologiczny. Miała na swą powieść oryginalny pomysł. Autorka przeprowadziła dokładną analizę psychiki kobiety, która prawdopodobnie spędziła życie z człowiekiem będącym w stanie posunąć się do najbardziej obrzydliwych czynów, o czym świadczą dowody. Ale Jean trwa wiernie u jego boku. Czy wie coś, co mogłoby rzucić nowe światło na tę sprawę? No przyznajcie sami - kapitalny pomysł. Szkoda, że "Wdowa" jest momentami przegadana, a zakończenie nie przyniosło odpowiedzi na wiele ważnych pytań. Wynika to poniekąd z konstrukcji powieści, jednak moja ciekawość nie została zaspokojona. Mam wrażenie, że z tej idei można było wycisnąć bardziej soczyste kąski. Nie mogę powiedzieć, że Fiona Barton zmarnowała pomysł, ale na pewno nie wykorzystała w pełni jego potencjału.

Gdybym miała ocenić tę powieść w skali liczbowej, zapewne otrzymałaby ode mnie mocną siódemkę. To bardzo dobra książka, a jednak lekki niedosyt pozostaje. Spodziewałam się rewelacyjnej historii, tymczasem do najwyższej oceny trochę jej jednak brakuje.

Dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego!

Fiona Barton "Wdowa"
Wydawnictwo Czarna Owca, 2016
liczba stron: 456
data premiery: 14.09.2016

2 komentarze:

  1. Zgadzam się - książka jest ciekawa, nowe spojrzenie na zbrodnie, nie nudziłam się przy niej, ale czegoś w niej zabrakło. Nie było tego "wow".

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam podobne wrażenia. Pomysł fantastyczny, ale nie do końca wykorzystany.

    OdpowiedzUsuń