środa, 9 grudnia 2015

Piotr Pytlakowski, Piotr Wróbel "Mój agent Masa" | Recenzja



Piotr Pytlakowski, dziennikarz, autor między innymi  kultowego "Alfabetu mafii" opublikował właśnie kolejną bardzo dobrą książkę. Tym razem jest to zapis rozmów, jakie publicysta przeprowadził z Piotrem Wróblem - policjantem, który zwerbował najsłynniejszego świadka koronnego w Polsce, Masę. Masa, zyskując status koronnego... podporządkował sobie system, a role odwróciły się - Piotr Wróbel stanął po drugiej strony barykady, ze ścigającego stając się ściganym. Od 15 lat toczy się proces policjanta, mimo że już raz został on uniewinniony.

Piotr Wróbel przez 15 lat był wzorowym funkcjonariuszem. Pracował w wydziale zabójstw, później przeniósł się do Biura do Walki z Przestępczością Zorganizowaną. To właśnie on był tym policjantem, który namówił Jarosława Sokołowskiego, pseudonim Masa do współpracy z policją. Kiedy po morderstwie Pershinga zrobiło się naprawdę gorąco, postanowił aresztować Sokołowskiego, aby zapewnić mu bezpieczeństwo. Jednak Sokołowski zniknął, a kiedy się odnalazł, okazało się, że poszedł na współpracę z CBŚ, a w niedługim czasie pomówił Piotra Wróbla o korupcję. Obecnie Wróbel ma 51 lat i jest emerytowanym policjantem. Musiał odejść ze służby po oskarżeniach, jakie usłyszał. Jak wspomina współpracę z Masą? Dlaczego uważa, że Masa nigdy nie powinien dostać statusu świadka koronnego?

"Mój agent Masa" to kawał dobrej dziennikarskiej roboty. Piotr Pytlakowski skupił się nie tylko na "sprawie Masy", ale na całej karierze Wróbla w policji. Chociaż pozyskanie Sokołowskiego i współpraca z gangsterem stanowią główny temat książki, to z pewnością nie jedyny. "Mojego agenta Masa" czyta się jednym tchem. Piotr Wróbel daje się poznać jako inteligentny, mający pojęcie o swojej pracy facet. Opowiada o paradoksie polskiego systemu sprawiedliwości - człowiekowi, który kierował własną grupą przestępczą, dano status koronnego, natomiast zasłużony policjant został oskarżony i musiał odejść w stan spoczynku. Z jednej, 272-stronicowej książki z pewnością dowiemy się więcej niż ze wszystkich publikacji wydanych przez duet Sokołowski i Górski. Pytlakowski i Wróbel mówią o tym, co Masa wolała przemilczeć. Zastanawiacie się, jakie były dalsze poczynania Sokołowskiego już po uzyskaniu statusu świadka koronnego? Dowiecie się tego właśnie z tej książki.

"Mój agent Masa" to obowiązkowa pozycja dla fanów "Alfabetu mafii". Macie niepowtarzalną okazję poznać historię "z drugiej strony". Jak przyznaje Wróbel, sam nigdy nie zdradziłby tożsamości informatora, gdyby Sokołowski sam z takim zaangażowaniem nie zaczął opowiadać o swojej roli w sprawie. Pytlakowski oraz Wróbel stworzyli publikację, która z pewnością wnosi coś nowego w wielokrotnie omawianej i opisywanej sprawie. Polecam gorąco.

Dziękuję Domu Wydawniczemu Rebis za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego!

Piotr Pytlakowski, Piotr Wróbel "Mój agent Masa"
Dom Wydawniczy Rebis, 2015
liczba stron: 272
data premiery: 01.12.2015

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz