czwartek, 25 sierpnia 2016

Gabriela Gargaś "Wybacz mi" | Recenzja przedpremierowa



Czy istnieją winy, których nie można wybaczyć, przede wszystkim sobie? Jak spojrzeć w lustro, kiedy popełniło się fatalny w skutkach błąd? W swojej najnowszej powieści Gabriela Gargaś poszukuje odpowiedzi na te i wiele innych pytań. Próbuje wybaczyć niewybaczalne i wraz ze swoimi bohaterkami znaleźć własny sposób na życie.

Ludwika postanawia wyznać swoją największą tajemnicą córce, która sama ma mnóstwo problemów. Jej małżeństwo jest katastrofą, dzieci się od niej odwróciły, a ona fatalnie czuje się na emigracji. Pragnie wrócić do Polski. Właśnie w tak krytycznym momencie swojego życia słyszy prawdę o swojej matce. Czy będzie w stanie zaakceptować przeszłość swojej rodziny? Gabriela Gargaś stworzyła opowieść, którą się pochłania. Autorka zgłębiła potrzeby czytelniczek i oddaje im dokładnie taką powieść, jaką one chcą przeczytać. Pełną ciepła i, mimo podejmowanych tematów, bardzo optymistyczną. Ta książka jest skarbnicą cytatów o życiu, miłości i przewrotnym ludzkim losie, a także źródłem życiowej mądrości. Błądzić jest rzeczą ludzką, o czym przekonuje nas piękna historia Ludwiki i jej córki Klaudii.

"Wybacz mi" to powieść o kilku kobietach, które łączą więzy krwi oraz miłość, która przybiera najróżniejsze oblicza. Nie chcę zdradzić zbyt wiele, aby nie psuć czytelniczkom frajdy z odkrywania przeszłości Ludwiki, mogę jedynie uchylić rąbka tajemnicy i przyznać, że sekret kobiety jest z gatunku tych wzbudzających najbardziej sprzeczne uczucia. Ciekawe tło społeczne, akcja prowadzona mocną ręką, nakładające się na siebie wątki i dylematy moralne - to lubię w powieściach obyczajowych. Byłoby naprawdę bardzo, bardzo dobrze. Byłoby. Jestem zła, bardzo zła. "Wybacz mi" to najlepszy przykład na to, jak fatalna redakcja oraz korekta może zepsuć najlepszą powieść. Tego się nie robi. Zastanawiam się, czy przed wydaniem ktoś sprawdzał ten tekst pod kątem stylistycznym i zasugerował jakiekolwiek zmiany. Od błędów gramatycznych rozbolała mnie głowa, nie wspominając o interpunkcji, którą jakby pominięto. Szkoda, wieeeeelka szkoda....

Niestety, pozostał niesmak po powieści, która sama w sobie jest fantastyczna. Dla mnie takie błędy w książce, która trafia na księgarniane półki, są niedopuszczalne. Odebrały mi radość z lektury. Gabriela Gargaś napisała wspaniałą powieść obyczajową, szkoda tylko, że oprócz autora nie popisał się redaktor i korektor.

Dziękuję Wydawnictwu Filia za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego!

Gabriela Gargaś "Wybacz mi"
Wydawnictwo Filia, 2016
liczba stron: 432
data premiery: 31.08.2016

2 komentarze:

  1. Szkoda :(
    Tak łatwo się zrazić:/

    OdpowiedzUsuń
  2. O nie, nie, tylko nie to!! Książka właśnie czeka na mojej półce i zacznę ją czytać, jak tylko skończę "Prawo Mojżesza". Nienawidzę, kiedy wspaniała historia zostaje przysłonięta przez takie niedopatrzenia, jak błędy gramatyczne, ortograficzne, stylistyczne czy interpunkcyjne. Jak można tak olewać czytelnika... :(

    OdpowiedzUsuń