środa, 13 maja 2015

Amy Hatvany "Przy mnie będziesz bezpieczna" | Recenzja



Życie pisze nieprawdopodobne scenariusze i doprowadza do najdziwniejszych spotkań. Co byś zrobiła, gdybyś stanęła twarzą w twarz z dziewczynką, której śmierć twojego dziecka dała drugie życie? Przeszczep organów to temat niezwykle trudny i wrażliwy. Amy Hatvany z niebywałą subtelnością pisze o matce, która przekazała organy swego tragicznie zmarłego dziecka oraz o rodzinie, jaka dzięki tej decyzji otrzymała drugą szansę.

Hannah samotnie wychowuje swoją 12-letnią córkę Emily. Kiedy dziewczynka ginie w tragicznym wypadku, Hannah musi podjąć trudną decyzję. Przekazuje organy Emily do przeszczepu. Rok później kobieta nadal nie może otrząsnąć się z tragedii, jaka ją spotkała. Wtedy w progu jej salonu fryzjerskiego stają Olivia i Maddie Bell. Po krótkiej rozmowie Hannah już wie - to właśnie Maddie jest tą dziewczynką, która żyje tylko dlatego, że Emily umarła. Postanawia nie zdradzać Bellom swojego sekretu, dopóki nie nabierze pewności. Tymczasem pomiędzy nią a Olivią, matką Maddie, rodzi się przyjaźń. Olivia zwierza się przyjaciółce ze swojej największej tajemnicy. Bellowie są szanowaną i bogatą rodziną, jednak w ich domu rozgrywa się dramat. Mąż Olivii jest despotycznym mężczyzną, od lat znęca się nad żoną. Kobieta jeszcze niedawno była gotowa odejść od niego, jednak choroba Maddie i związane z nią ograniczenia finansowe uniemożliwiły Olivii ucieczkę. Czy teraz, gdy Maddie wraca do zdrowia, Olivia odejdzie od męża?

"Przy mnie będziesz bezpieczna" to historia dwóch wyjątkowych kobiet. Dwóch matek, które dla swoich córek są w stanie poświęcić całe swoje życie. Jedna z nich w głębi duszy liczy się z najgorszym, choć na śmierć swojego dziecka nigdy nie jest się przygotowanym. Olivia wierzy, chociaż nadzieja z dnia na dzień jest coraz słabsza. Druga z nich nie spodziewa się tego, co ma nastąpić. Nic nie zapowiada dramatu. Emily jest pełną życia 12-latką. A jednak to ona umiera, by córka Maddie mogła przeżyć. Tragiczne zrządzenie losu i niezwykły gest matki Emily sprawiają, że Olivia odzyskuje swoje dziecko. Olivia i Hannah nie znają się, a jednak w wyjątkowy sposób stają się sobie bliskie. Olivia zawdzięcza Hannah życie swojej córki. I wtedy ich losy krzyżują się. Amy Hatvany z wrażliwością i empatią opisuje tę niecodzienną przecież znajomość. Przedstawia życie dwóch kobiet związanych ze sobą poprzez tragiczne wydarzenia. Buduje zupełnie różne charaktery, umieszcza bohaterki w innych sytuacjach. Jedyne, co je łączy to macierzyństwo. I przeszczep. Autorka przedstawia dwie strony tego procesu. Matkę, która traci dziecko oraz matkę, która dzięki temu dziecko odzyskuje. 

"Przy mnie będziesz bezpieczna" to wspaniała historia. Trafia prosto do serca. Dostarcza wielu wzruszeń i radości. Jestem przekonana, że zachwyci miłośników twórczości Jodi Picoult. Bo to właśnie taka "Jodi-podobna" lektura. Co prawda Amy Hatvany do Jodi Picoult daleko, ale kiedy Jodi nie wydaje na razie nic nowego, warto przeczytać "Przy mnie będziesz bezpieczna". Doszukałam się wprawdzie kilku błędów merytorycznych, ale są to niewiele znaczące szczegóły. Styl Hatvany jest płynny, co pozwala na szybkie i bezproblemowe pochłonięcie powieści. Odniosłam wrażenie, że powieść przeczytała się sama, mimochodem, wcale nie będąc moim głównym zajęciem. W końcu ukazała się w serii Leniwa Niedziela! I jest właśnie doskonałą książką na leniwy dzień, niekoniecznie niedzielę. Co ważne - podczas lektury nie mamy wrażenia, że to już było. Temat i jego sposób przedstawienia są doprawdy niebanalne.

Nowa powieść w serii Leniwa Niedziela zapewni doskonałą rozrywkę i relaks. To pozycja, która z pewnością przypadnie do gustu fanom twórczości Jodi Picoult czy Diane Chamberlain. Trudny temat, pełna wrażliwości autorka i wyraziste postacie - tego możecie spodziewać się po "Przy mnie będziesz bezpieczna".

Dziękuję Wydawnictwu Świat Książki za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego!

Amy Hatvany "Przy mnie będziesz bezpieczna"
Wydawnictwo Świat Książki, 2015
ilość stron: 352
data premiery: 08.04.2015

1 komentarz: