środa, 6 maja 2015

Dorota Schrammek "Stojąc pod tęczą" | Recenzja



Niewielka objętość - bo zaledwie 200 stron - ale za to jaka treść! Debiutancka powieść Doroty Schrammek zaczyna się szablonowo - cztery przyjaciółki, kłopoty z mężczyznami, zdrady, rozstania. A jednak, kiedy jedna z głównych bohaterek zachoruje na śmiertelną chorobę, powieść przybierze całkiem inny, nowy kształt. Książka Doroty Schrammek to opowieść o kobietach, spośród których jedna stoi pod tęczą, wspina się i przygotowuje do odejścia. Tak pisać o chorobie i śmierci potrafi tylko Dorota Schrammek.

Patrycja ma żal do ojca. Jej skomplikowane relacje z tatą na dobre uniemożliwiły jej stworzenie związku z mężczyzną. Aneta jest żoną i matką trzech synów. Od lat łączy obowiązki domowe z pracą na etacie. Jest zmęczona natłokiem zajęć, zwłaszcza że mąż wcale nie wspiera Anety w jej staraniach. Magdalena jest "królewną" swojego ojca. Od najmłodszych lat rozpieszczana, "córeczka tatusia". Ma dość. Nie chce, aby ojciec dłużej kontrolował jej życie i wybierał mężczyzn, z którymi córka mogłaby się związać. Jagoda postawiła wszystko na jedną kartę i wdała się w romans z przystojnym Francuzem. Znudzona rutyną małżeńską szuka wrażeń w ramionach innego mężczyzny i snuje marzenia o wspólnej przyszłości z kochankiem. Patrycja, Aneta, Magdalena i Jagoda pracują w szczecińskiej agencji nieruchomości. Przez lata wspólnej pracy zdążyły poznać się dobrze i zaprzyjaźnić. Kiedy jedna z nich zaczyna chorować, każda z kobiet zatrzymuje się na chwilę, aby spojrzeć inaczej na swoje życie. 

"Stojąc pod tęczą" zachwyca prostotą i bezpośrednim stylem. To napisana krótkimi, mocnymi zdaniami opowieść o życiu oraz pożegnaniu z doczesnością. Dorota Schrammek zmusza swoje bohaterki i czytelnika, aby zatrzymać się i zastanowić się, co tak naprawdę jest w życiu ważne. Powieść zyskała uniwersalny wydźwięk poprzez wykreowanie różnych typów osobowości bohaterek, kobiet w różnym momencie swojego życia. Każda z pań znajdzie w książce Doroty Schrammek coś dla siebie. "Stojąc pod tęczą" to historia przyjaźni i miłości, która nie pozwala człowiekowi odejść, nawet wtedy gdy ukochana osoba wbija nóż prosto w serce. Przepiękna opowieść o ludziach, którzy potrafią żyć ponad podziałami i stawią się zawsze tam, gdzie bliska osoba znajduje się w potrzebie. To również książka o pogodzeniu się z trudną przeszłością, pokonaniu własnych lęków i odnalezieniu w sobie odwagi, aby naprawić to, co zostało zniszczone.

Dorota Schrammek pięknie pisze o wartości przyjaźni i małżeństwa. Przekonuje nas, iż nie warto poddawać się w poszukiwaniu bratniej duszy, osoby, która może uczynić nasze życie bardziej wartościowym. Nikt z nas nie wie, ile czasu mu zostało. Autorka przypomina, iż chorują również osoby młode, kobiety, które, jak mogłoby się wydawać, miały całe życie przed sobą. W "Stojąc pod tęczą" próbuje pogodzić się z nieuniknionym. Pisze o potrzebach ludzkiego serca. Ale jak pisze! Subtelnie, delikatnie, z empatią. Debiutancka powieść Doroty Schrammek, mimo iż krótka, stanowi pełen obraz dojrzałej, ambitnej kobiety, która pisze o sprawach ważnych, niebanalnych. Debiut autorki jest debiutem skończonym, niepozostawiającym wątpliwości co do natury dalszych losów Doroty Schrammek. Ta kobieta zdecydowanie powinna pisać!

"Stojąc pod tęczą" dostarczyła mi wielu wzruszeń i radości. Kiedy skończyłam czytać ostatnią stronę, przez dłuższą chwilę wpatrywałam się oniemiała w ostatnie zdanie. Tego właśnie potrzebują czytelnicy. Wstrząsu, złapania za gardło, prostoty wypowiedzi i... piękna. Bardzo udany debiut!

Dziękuję Wydawnictwu Świat Książki za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego!

Dorota Schrammek "Stojąc pod tęczą"
Wydawnictwo Świat Książki, 2015
ilość stron: 200
data premiery: 18.03.2015

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz